Sanktuarium Matki Bożej w Starej Wsi
Historia Sanktuarium i Cudownego Obrazu
Dzisiaj opiszę wam po krótce historię tego świętego miejsca, a w dalszych postach planuję przedstawić wam osobę Brata Józefa Stanisławskiego SJ i jego pracę w Starej Wsi, w późniejszych wpisach, postaram się opowiedzieć wam o najnowszych cudach, które wydarzyły się za wstawiennictwem Matki Miłosierdzia. A więc...
Stara Wieś zwana dawniej Brzozowem
Obecnie Stara Wieś, gdzie znajduje się Sanktuarium Matki Bożej położona jest obok Brzozowa w województwie Podkarpackim, ale nie zawsze występowała pod taką nazwą. Jeszcze przed przybyciem Cudownego Obrazu, wieś powstała pod nazwą Brzozów. Obecną nazwę zaczęto stosować dla odróżnienia od powstałej później, sąsiedniej wsi o tej samej nazwie.
Z czasem parafię przeniesiono do nowego Brzozowa, a istniejący wówczas we wsi kościół „Bożego Ciała” zmienił swoje wezwanie na „Narodzenia Najświętszej Marii Panny.”
Początki kultu maryjnego
Ze względu na ogrom przybywających wiernych, opieka nad obrazem została powierzona paulinom jasnogórskim, z gwarancją pomocy w wybudowaniu klasztoru i murowanego kościoła. Kamień węgielny poświęcono i wmurowano w 1730r, a sam kościół został ukończony i konsekrowany w 1760r.
Niestety wraz z czasem rozbiorów, zakony kontemplacyjne były nie w smak władzom. Cesarz Austrii Józef II wydawszy dekret o zniesieniu zakonów kontemplacyjnych, zmusił paulinów do opuszczenia Starej Wsi. Do roku 1821, kościołem i klasztorem opiekowali się proboszczowie Brzozowa. W grudniu 1821 r. przybyli do Starej Wsi Ojcowie Jezuici z Białej Rusi.
Tego roku starowiejski klasztor, dzięki wysiłkom biskupa Antoniego Gołaszewskiego, trafił w ich ręce. Jezuici aktywnie udzielali się w sprawach narodowych. Dlatego w okresie Wiosny Ludów zostali oskarżeni o sprzyjanie rebeliantom oraz podżeganie i zostali skazani na banicję.
Klasztor w Starej Wsi znów wrócił w posiadanie jezuitów w 1852, gdy Franciszek Józef I pozwolił im wrócić do kraju. Stara Wieś do dziś znajduje się pod ich opieką.
Koronacja Cudownego Obrazu i jego pochodzenie
Obraz Matki Bożej Starowiejskiej został koronowany 1877 roku przez arcybiskupa Ludwika Jacobiniego, legata papieża Piusa IX, nuncjusza apostolskiego w Wiedniu. W uroczystości uczestniczyło 100 tys. wiernych i biskupi różnych obrządków. Specjalnie na tą okazję powstały dwie legendy „mała” i „duża” o pochodzeniu Cudownego Obrazu, które starały się połączyć znane fakty i ludowe podania.
Według pierwszej autorstwa o. Henryka Jackowskiego SJ „Obraz ten z Węgier, w cudowny sposób dostał się na obecne swoje miejsce co utrzymują nie tylko nasi Polacy i Rusini tu licznie przybywający, ale i sami Węgrzyni, którzy od niepamiętnych czasów rokrocznie 30-to milową pielgrzymkę dla odwiedzenia „swojej” jak się wyrażają Matyczki ochoczo podejmują.”[cyt. za J.Stanisławski 2020, s.15]
(Odległość od Starej Wsi z Humenne Homenne, to około 110 km.)
Druga natomiast napisana przez o. Iwona Czeżowskiego SJ łączy w sobie historię zapisaną w dokumentach historycznych i ludowe podania. Według niej Obraz pojawił się w cudowny sposób trzykrotnie na ciernistym drzewie na drodze ze Starej Wsi do Brzozowa. Był za każdym razem zabierany z powrotem do Hamonny ( dziś Humenne Homenna), ale zawsze wracał, dlatego też pozostał tam, gdzie się pojawił, a Słowacy węgierscy wracali co roku z pielgrzymką przez 500 lat. [J.Stanisławski 2020, s.15-16]
W 20 lat po koronacji, w 1899 z okazji jubileuszu 500. rocznicy obecności obrazu w Starej Wsi, biskup przemyski bp Józef Sebastian Pelczar ukoronował Matkę Bożą i Pana Jezusa dwoma złotymi koronami. Kult Maryi kwitł, w 1927r. Kościół w Starej Wsi otrzymał tytuł bazyliki mniejszej, a w rok przed wybuchem II wojny światowej 2. Pułk Strzelców Podhalańskich stacjonujący w Sanoku złożył przed Starowiejską Matką Miłosierdzia uroczyste ślubowanie wierności Bogu i Ojczyźnie.
Zdjęcie fotografii Cudownego Obrazu przed spaleniem, Fot. archiwum prywatne Danuty Jurek |
Kościół w Starejwsi (zachowana oryginalna pisownia), Fot. archiwum prywatne Danuty Jurek |
Zniszczenie Cudownego Obrazu
Ofiarami terroru obozów koncentracyjnych, masowych egzekucji, rozstrzelań i działań stało się wielu zakonników, którzy z narażeniem życia prowadzili tajne nauczanie podczas wojny. W okresie prześladowań powojennych, gdy to ludzie szukali otuchy i ostoi w Bogu i Matce Bożej, ateistyczne państwo postanowiło rozprawić się z ośrodkami kultu religijnego. W „niewyjaśnionych okolicznościach” zostało zniszczonych wówczas wiele obiektów sakralnych ( obrazów, rzeźb, kościołów). Główną przyczyną były podpalenia. Podobna historia spotkała Starą Wieś, gdy to nieznany sprawca spalił obraz Matki Bożej Starowiejskiej napalmem w nadziei, że kult nie powróci. Instytut Pamięci Narodowej po zbadaniu sprawy zakwalifikował ten czyn jako zbrodnię komunistyczną przeciwko narodowi polskiemu. Zniszczony nie został tylko przedmiot kultu, ale i dzieło sztuki, pomnik kultury.
Zniszczenie obrazu przyniosło jednak odwrotne skutki. Obraz wiernie odtworzono i ponownie ukoronowano w 1972r. Dolną scenę rekoronował Prymas Polski Stefan Wyszyński, a górną scenę gospodarz diecezji przemyskiej ks. bp Ignacy Tokarczuk w obecności dziesiątek tysięcy wiernych.
Łaski Starowiejskiej Pani nie przestały płynąć szerokim strumieniem, dowodząc, że ludzie wierzyli w Nią, a nie w przedmiot.
Rekoronacja Cudownego obrazu dokonana przez prymasa Polski kardynała Stefana Wyszyńskiego. Fot. Archiwum Sanktuarium |
Wizyta przyszłego papieża
W 1978 do stóp Matki Bożej przybył podczas podróży duszpasterskiej kardynał Karol Wojtyła z okazji setnej rocznicy koronacji Cudownego Obrazu. Była to Jego ostatnia podróż duszpasterska przed rozpoczęciem pontyfikatu. W 2008 roku wydarzenie to zostało upamiętnione tablicą odsłoniętą przez kardynała Stanisława Dziwisza, który jako wotum przekazał różaniec ze złota i kości słoniowej Jana Pawła II. Został on dodany do kolekcji starowiejskiego muzeum, w której znajdował się już ornat papieża. Do dziś zawołanie Jana Pawła II i jego portret umieszczone są w otoczeniu Cudownego Obrazu:
„Totus Tuus – Cały Twój”
Jeśli kogoś interesuje dłuższa historia i więcej szczegółów, o Sanktuarium można przeczytać w książce Józefa Stanisławskiego SJ (red.) „Ty się przyczyń za nami. Cuda i łaski otrzymane za wstawiennictwem Starowiejskiej Matki Miłosierdzia” Stara Wieś 2020. Artykuł również pisałam w oparciu o informacje zawarte w tej książce. Wszystkie zdjęcia również pochodzą z książki, oprócz dwóch, które otrzymałam dzięki życzliwości Pani Danusi Jurek. :)
Zdjęcie mojego egzemplarza książki Brata Józefa |
Kontakt z autorem:
Józef Stanisławski
Stara Wieś 778
36-200 Brzozów
797 907 824
Bibliografia:
Józef Stanisławki SJ (red.) , Ty się przyczyń za nami. Cuda i łaski otrzymane za wstawiennictwem Starowiejskiej Matki Miłosierdzia, Wydawnictwo i drukarnia Diecezji Rzeszowskiej, Stara Wieś 2020
Komentarze
Prześlij komentarz